Powoli mija czas, gdy trzeba było skupić się na zadaniach.
Rozwiązać techniczne problemy związane z zakupami, opieką nad dziećmi,
zorganizowaniem pracy etc.
Uczniowie przywykli już trochę do zdalnej nauki.
Często wtedy, gdy działamy, emocje schodzą na drugi plan,
dopiero, gdy opadnie „bitewny kurz” odczuwamy je wyraźnie.
Jak sobie z nimi radzić szczególnie, że mogą być intensywne i
dotyczyć wszystkich domowników?
Po pierwsze STRACH
Strach o zdrowie, o bliskich, o przyszłość, o finanse.
Strach, który z jednej strony zatrzymuje nas w domach (czyli
jest konstruktywny), ale z drugiej strony może zdezorganizować funkcjonowanie.
Kiedy nie możemy spać, kiedy nie możemy przestać czytać o tym, ilu ludzi już
jest chorych, kiedy boimy się otworzyć okno (prawdziwe pytanie do eksperta),
kiedy tracimy apetyt lub zaczynamy go zajadać na potęgę.
Strach jak wszystkie emocje ma swoją bardzo ważną funkcję.
Ostrzega nas przed zagrożeniem, mobilizuje, skłania do tego, by się chronić.
Zbyt długo przeżywany, „dokarmiany” prowadzi do wyczerpania.
Jeśli obserwujesz u siebie taki nadmierny niszczący strach, o
to wskazówki dla Ciebie:
1.
Ogranicz do minimum oglądanie, słuchanie
czytanie wiadomości ze świata. Ustal jedną porę w ciągu dnia, gdy oglądasz program informacyjny.
2.
Zadbaj o relaks! Bardzo pomocny może być np.
Trening autogenny Szultza.
Uwaga. Relaks to słowo potocznie używane w bardzo szerokim
znaczeniu. W psychologii mówimy o relaksacji jako metodzie wyciszenia
organizmu, rozluźnienia mięśni.
3.
Znajdź czas dla siebie.
4.
Unikaj perfekcjonizmu
5.
Rozmawiaj z ludźmi.
Po drugie ZŁOŚĆ
Złość może być związana z przeżywanym strachem (części osób
łatwiej okazywać złość niż strach).
Złość to emocja która pozwala nam walczyć, chronić swoje
granice, zdobywać to czego pragniemy. W chwili obecnej jesteśmy bardzo narażeni
na przeżywanie złości. W końcu tracimy wiele ważnych dla nas obszarów i często
jesteśmy zupełnie bezradni.
Złość manifestuje się krzykiem, atakowaniem innych, ale może
być też tłumiona i powracać różnymi dolegliwościami lub biernością, wycofaniem
i nierealizowaniem obowiązków (te emocje
mogą odpowiadać za opór młodych osób wobec nauki, obowiązków)
Jeśli obserwujesz u siebie częste lub intensywne przeżywanie
złości możesz:
1.
Ustalić, na co nie masz wpływu, a na co ten
wpływ nadal masz.
2.
Wyznaczyć realne cele w obszarach na które masz
wpływ. Spróbować się pogodzić z tym, na co nie ma się wpływu.
3.
Odpoczywać, robić rzeczy, które sprawiają
przyjemność a na które nie ma zazwyczaj czasu.
4.
Nie eskalować konfliktów, nauczyć się odpuszczać
także innym (oni także doświadczają emocji!).
5.
Rozmawiać z ludźmi. (unikać przesadnego
doradzania, pouczania, raczej nauczyć się aktywnie słuchać).
Smutek to emocja pojawiająca się w obliczu straty. Jej
głęboki sens polega na tym, że sprawia że wycofujemy się ze świata, z
aktywności. Gdy przestajemy działać, pojawia się przestrzeń na myślenie, przeżywanie,
wspominanie. Straty mogą być bardzo cenne w rozwoju człowieka, bo pokazują, co
tak naprawdę jest dla nas ważne.
Smutek przeżyty może zrewidować nasze priorytety.
W tym sensie nie warto go na siłę przeganiać, tylko przeżyć.
Płacz jest zdrową naturalna reakcją w obliczu straty. Niepokoi dopiero
przedłużający się smutek i wycofanie.
Ważny jest rozmiar strat. Najbardziej zagrożone są osoby,
które tracą dużo w różnych obszarach.
W takich sytuacjach zdecydowanie nie należy bać się, wstydzić
proszenia o pomoc. Osoby tracące dorobek życia, dotknięte śmiercią bliskich są
szczególnie podatne na pojawienie się stanów depresyjnych.
Co pomaga:
1.
Zdrowy sen.
2.
Odpoczynek.
3.
Rozmowy z innymi ludźmi umiejętność słuchania i zwierzania się).
4.
Śmiech.
5.
Aktywność fizyczna.
6.
Przytulanie (szczególnie dzieci w obliczu
przeżywania silnych emocji).
7.
Zdrowe, smaczne jedzenie.
8.
Posiadanie hobby.
9.
Dbanie o innych (zyskujemy poczucie wpływu,
mniej koncentrujemy się na sobie).
10. Praca
(daje poczucie bycia nadal potrzebnym, pozwala organizować czas).
11. Życzliwość
wobec samego siebie i innych (rozwijanie wyrozumiałości).
Co utrudnia:
1.
Perfekcjonizm.
2.
Nadmierna potrzeba kontroli.
3.
Brak elastyczności.
4.
Skłonność do chowania urazy.